Szokujący transport karetką. Lekarka skazana
Sąd skazał lekarkę odpowiedzialną za skandaliczny transport chorej na serce pani Doroty z Białegostoku do Warszawy. Choć stan kobiety był dramatyczny i liczyła się każda minuta, to karetka przyjechała dopiero po godzinie i nie była w stanie jechać szybko. W dodatku lekarka nie monitorowała stanu tlenu w butli przy respiratorze, a gdy go zabrakło, załoga miała problem z jej wymianą. Pani Dorota trafiła do szpitala nieprzytomna. Kilka dni później zmarła.